Master-Sport będzie pierwszym dostawcą Premium Plus na platformie Tyre24
Motortec Automechanika Madrid 2019 – to tu przedstawiono sobie przedsiębiorców. Powymianie uprzejmości Michaelem Saitowem i Wiesławem Rutką zawładnęła jedna myśl:nasze firmy to tak odległe światy, więc nic tylko… zarobić okrągły milion euro! Co dziśspaja w strategicznej współpracy Tyre24 i Master-Sport?
Wysokiej klasy specjaliści opracowują oprogramowanie, aplikacje internetowe i platformy onlinenależące do najbardziej udanych w branży automotive. Inżynierowie z prawdziwego zdarzeniatestują propozycje dla branży automotive. Po jednej stronie gigant e-commerce z platformązakupową Tyre24, po drugiej know-how Master-Sport. Z tego związku ma powstać nowa jakość.Porozumienie to ogłaszamy jako pierwsi!
Od teraz interesy obu dżentelmenów są zbieżne. Zresztą sama umowa o strategicznej współpracy ma ponoć postać gentlemen’s agreement. Jej filarami musi być gwarancja: najlepsza cena w zamian za jakość premium dostarczoną do zamawiającego w rekordowo krótkim czasie.
W połowie października spotykamy Michaela Saitowa z Tyre24 w centrum logistycznym MasterSport w Gorlicach (woj. małopolskie).
– Dlaczego tu siedzimy? Bo ogłaszamy wspólnie wspaniały projekt! – rozpoczyna Michael Saitow,dyrektor generalny i założyciel Saitow AG, firmy, która stoi za platformą zakupową Tyre24. – Od madryckiej Automechaniki doszliśmy do wniosku – Master-Sport jest producentem, a to już połowa sukcesu, bo łącząc siły, możemy być nawet o połowę tańsi od podobnych ofert na rynku e-commerce. Druga połowa sukcesu to wolta, bo my dotychczas współpracowaliśmy tylko z dystrybutorami części mogącymi się pochwalić dużym doświadczeniem na rynku e-zakupów.
Oferty na Tyre24 łączą dziś 2 tysiące oferentów z 40 tysiącami nabywców. Dostawców z warsztatami samochodowymi. Rokroczny wolumen obrotów przekracza już grubo 1 mld euro. Na terenach Business Park Sauerwiesen 2 Technology Park w Kaiserslautern ponad 100 programistów Saitow AG dba, by najlepsze algorytmy gwarantowały zakupy w najlepszej cenie. Na najlepszych warunkach logistycznych. Rekomendując te w najlepszej jakości. Do niedawna tylko z asortymentu ogumienia, od niedawna także części zamiennych typu fast-fit, jak tarcze i klocki hamulcowe, elementy układów zawieszenia, filtry.
Trzy filary strategii satysfakcji
Starej daty przedsiębiorcy zapewne pamiętają pewnego rodzaju żartobliwą przestrogę. W warsztatach dość często widywało się komunikaty dla zmotoryzowanych: dobrze i tanio nie będzie szybko; dobrze i szybko nie będzie tanio; szybko i tanio nie będzie dobrze. Kto aporię tę praktykuje również dzi
– Nie trzeba być geniuszem, by odkryć – swoją drogą czasy pandemii tylko przyspieszyły decyzję o połączeniu wysiłków naszych firm – że przyszłość to zakupy online – dowodzi Wiesław Rutka, prezes i udziałowiec Master-Sport. – Przyszłość to transakcje połączone z usługą, gdy mowa o branży aftermarket. Podkreślmy, że debiut współpracy to absolutnie nowa jakość na platformie Tyre24. Otóż nigdy dotychczas w branży automotive nie oferowano tak błyskawicznej reakcji na decyzje zakupowe.
Tyre24 i Master-Sport podpisały porozumienie, za którym idzie deklaracja: dostawa już nazajutrz. W pierwszym etapie 1000 pozycji Master-Sport zyska status rekomendowanych. Oczywiście liczba referencji będzie powiększona w niedługim czasie, bo przecież Master-Sport to części do zawieszenia, filtry i hamulce… W sumie 15 000 referencji na rynek wtórny. Od teraz dostępnych przez 24 godziny w Europie. Łatwo sobie wyobrazić potencjał dotarcia do klienta w EU dla jedynego dostawcy Premium Plus na platformie Tyre24. Rodzynka o tyle też, że producenta części zamiennych.
– Dziś klocki hamulcowe, amortyzatory, filtry, za chwilę pewnie także akumulatory. A jakże, sygnowane rozlicznymi prawami patentowymi. Od 25 lat rozwijamy myśl technologiczną i tylko umowy z korporacjami nie pozwalają nam chwalić się, jakim to gigantom w przemyśle motoryzacyjnym dostarczamy nasze części samochodowe, by tak skompletowane auta opuszczały fabryki jako topowe propozycje rynkowe – dowodzi Wiesław Rutka, prezes i udziałowiec MasterSport.
I dodaje, że dotychczas MS koncentrował się na produkcji i może zbyt mało na rozpoznawalności marki w EU. Producent był dostępny na platformach e-commerce jedynie poprzez firmy współpracujące.
Jak zarobić milion euro w rok?
Prawie 1,5 roku od pierwszego spotkania w Madrycie trwały prace nad udoskonaleniem platformy, na której oferta spotyka się z zainteresowanymi.
– Podkreślmy, że debiut współpracy to absolutnie nowa jakość na platformie Tyre24 – kontynuuje Michael Saitow, Tyre24.
– Dotychczas nigdy nie gwarantowaliśmy tak błyskawicznej reakcji na decyzje zakupowe. Ponieważ nasza platforma skupia rozlicznych oferentów, a ci deklarują się różną polityką w zakresie standardu dostaw, zwłoka w dostawach trwała nawet do kilku dni. I dodaje, że kilka dni oczekiwania na skompletowane części to dziś stanowczo za długo dla klientów. Dla zmotoryzowanych w warsztatach, by prócz wymiany ogumienia dokonać ekonomicznie uzasadnionych napraw, np. hamulców. By wymienić amortyzatory czy filtry. To dlatego w obliczu recesji oszczędne zakupy online to najbardziej obiecujący kanał zaopatrzenia oraz jedna z najłatwiejszych do pokonania przeszkód w dziedzinie digitalizacji, zwłaszcza dla małych i średnich przedsiębiorstw. Samochodowe części zamienne są największą pozycją po stronie zaopatrzenia dla każdego warsztatu, a zatem oferują teoretycznie największy potencjał oszczędnościowy. A platforma zakupowa Tyre24 chwali się rekordowo niską marżą – mniej niż 1% od wartości transakcji…
– Dlatego niemal niemożliwe jest znaleźć lepsze ceny niż na Tyre24! Moja wizja zarabiania niejednego miliona euro w kolejnych latach? O ile nie popełnimy karygodnych błędów, mamy okazję wykroić naprawdę pokaźny kawałek tortu na aftermarkecie. Ponieważ rośniemy ekstremalnie szybko przez ostatnie lata, spodziewam się spektakularnych wzrostów po współpracy z Master-Sport. Strategia agregowania wokół siebie marek niespecjalnie dotychczas rozpoznawalnych na rynku wyda niesamowite owoce – zapewnia Michael Saitow.
Tu dodajmy. Jeśli wierzyć, około 10 milionów euro z okrągłego miliarda obrotów pozostaje zyskiem, z czego aż 8-9 milionów euro inwestowane jest w innowacje i rozwój firmy będącej liderem na rynku ecommerce.
– Co zyskamy i czego oczekujemy? Rekomendacja po stronie Tyre24 da nam szansę zwiększenia produkcji. Sprzedając do warsztatów w Europie, pomnażamy zysk i zwiększamy prowizję platformy zakupowej, więc w interesie obu stron jest ścisła współpraca. Za porozumieniem idzie przejęcie całego procesu związanego z realizacją zamówienia czy ewentualnymi reklamacjami. Tych ostatnich oczywiście nie spodziewamy się, skoro jakość naszych propozycji przez 25 lat zdążył zweryfikować rynek. Z debiutem na platformie cyfrowej zyskamy dostęp do danych na temat oczekiwań klientów – podsumowuje Wiesław Rutka, Master-Sport.
Skoro mowa o najbardziej zaawansowanej platformie zakupowej, automatyczny feedback sprawi, że grupa Master-Sport będzie mogła szybciej i precyzyjniej reagować na potrzeby rynku. Wysiłki inżynierów będą jeszcze bardziej skupione na rozwoju i doskonaleniu produktów wyczekiwanych przez aftermarket.
Świetny produkt, świetna cena, najszybsza dostawa
Interfejsy wymiany danych połączone z systemami zarządzania towarami jeszcze bardziej elastyczne i zindywidualizowane. A wszystko jak dotychczas testowane i hostowane we własnym zakresie. Mało kto wie, że imponująca historia Tyre24 z sukcesem zorientowanej na e-biznes to m.in. algorytmy nieustannie kalkulujące czasy reakcji niezbędnej do sfinalizowania dostaw. Od teraz dostaw bezpośrednio od producenta. Wymagało to wypracowania standardu dla logistyki, by sprostać rekomendacji: części zamówione do 18:00 już nazajutrz w warsztacie. Kompleksowy i dalekosiężny to projekt współpracy obu firm, gdy wziąć pod uwagę jeszcze jedno. Otóż porozumienie zakłada maksymalne uproszczenie procedur po stronie kontraktującego zakupy. Korzyść po stronie warsztatu?
Platformy B2B, takie jak Tyre24, od dawna stanowią popularną alternatywę przy zakupie części samochodowych przez internet. W związku z pandemią koronawirusa wzrosło wykorzystanie internetowych źródeł zaopatrzenia. Więcej nabywców i sprzedawców w Polsce odkrywa zalety Tyre24.
Skoro w pełni zdigitalizowana platforma, to warsztat nie musi martwić się operacjami finansowymi. To system (przez 24 h!) generuje i zawiaduje płatnościami. Wszelkie formalności będą maksymalnie uproszczone. Wzorcem ma być SEPA (ang. Single Euro Payments Area) – wspólny obszar bezgotówkowego rozliczenia w euro według ujednoliconych zasad. A skoro tak, to w momencie, gdy platforma realizuje zamówienia ze swoich zasobów, pozostaje troska, by szybko rotująca ilość towaru była zrównoważona po obu stronach – patrząc z perspektywy Master-Sport. Oczywiście stockowe zapasy muszą być zrównoważone, by nie generować niepotrzebnych kosztów związanych z magazynowaniem ich w Niemczech.
Współpraca dwóch dżentelmenów ma wszelkie szanse powodzenia. Wszak Tyre24 może pochwalić się bardzo szybkim wzrostem z wysokim, 3-procentowym udziałem na rynku części zamiennych w Niemczech. To niemało w porównaniu do największego hurtownika w Niemczech, który posiada 6% rynku. Dla Master-Sport to obietnica bycia rekomendowanym dostawcą. Za chwilę także w innych krajach Europy. Z obopólnym, wieloletnim doświadczeniem, współpraca zapowiada wiele sukcesów.
Tekst: Rafał Dobrowolski
Fot. Rafał Dobrowolski, Tyre24
Źródło:
